10kg!!!
#21
Napisano wto, 02 wrz 2008 - 18:35
trzymam za dietke
...
...
#22
Napisano wto, 02 wrz 2008 - 19:00
Wszystko co należy- zaliczone! Na spacerku z Malutka byłyśmy- chyba za daleko sie zagnalysmy, bo spowrotem niosłam ją na rękach Potem w domu sprzątanko ostre było, no i ta moja koślawa gimnastyka, ale muszę się pochwalic- dzis po pięciu dniach stukania po 60 brzuszków zrobiłam ich 100 i jescze zyje
Jedzonko (gdybym nie była majonezową ksieżniczką byłoby nawet niezle )
banan
dwa jajka na twardo z parówką,majonezem i ketchupem pomaziane niestety z połówką grahamki
miseczka zupy szpinakowej i 100g gotowanej piersi z kurczola
sałatka:pomidor, ogórek,kukurydza z puszki, zielona papryka z sosem Knorr balsamico
Ale przynajmniej nie czułam głodu dzis ani chwili
Dzis za nami ze spaceru do domu władowal się kot..Taki sliczny pulchniutki, czarno-biały, od zawsze krecil sie tu po okolicy to nie tupałam na niego. Dałam mu jesc, talerzyk mleczka i kulturalnie po godzinie wypedzilam stosujac plan awaryjny (bo mi łazil po calym domu, nawet pod brodzik łepetynkę wsadził i za szafkę z telewizorem sie chował, strasznie myszkował).Postawilam na ganku talerzyk z parowką i otworzylam szeroko drzwi, poszedł sobie, ale potem płakał mi pod drzwiami pol godziny. Bylo ciezko, zwlaszcza Młodej, ale sie nie dałysmy.Potem gadam z Mężem i on stwierdzil, ze to może kocica kotna była i szukała sobie miejsca do uwicia gniazdka
No nie, nic mi nie jest bardziej potrzebne od gromadki małych koteczków...
Ale jesli to sie sprawdzii on/ona sie okoci gdzies blisko domu, to poczekam az odchowa maluchy i jednego wezmę do domu. Mąż kociaczkow nie znosi, ale my z corcią jak najbardziej, wiec bedzie miał niespodzianke
#23
Napisano wto, 02 wrz 2008 - 19:11
A myślałaś o tym tomsa, by pokusić się o majonez LIGHT? Skoro nie możesz zrezygnować całkowicie, to może chociaż zmniejsz liczbę w nim zawartych kalorii, co?gdybym nie była majonezową ksieżniczką byłoby nawet niezle
Istnie demoniczny planAle jesli to sie sprawdzii on/ona sie okoci gdzies blisko domu, to poczekam az odchowa maluchy i jednego wezmę do domu. Mąż kociaczkow nie znosi, ale my z corcią jak najbardziej, wiec bedzie miał niespodzianke
No to tylko gratulować! Trzymaj tak dalej i stopniowo zwiększaj sobie dawkę. Trzymam kciuki za powodzenie twoich "koślawych" ćwiczeń.po pięciu dniach stukania po 60 brzuszków zrobiłam ich 100 i jeszcze zyje
Miłego wieczoru!
#24
Napisano wto, 02 wrz 2008 - 20:34
no,no, gratuluję-dzielna dziewczynka jesteśdzis po pięciu dniach stukania po 60 brzuszków zrobiłam ich 100 i jescze zyje
No to będziecie mieli wesoło,a męża przekonaszpoczekam az odchowa maluchy i jednego wezmę do domu.
#26
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 08:34
Przepraszam, ze sie wtrace - mleczka lepiej mu dawac, raczej wode, bo moze dostac po zwyklym mleku biegunki. No chyba, ze takie specjalne mleko dla kotow, jest dostepne w sklepach dla zwierzat. Kotki sa bardzo czyste, niektore jeszcze malenkie juz do kuwetki maszeruja.
Przepraszam, ale musialam, juz sie nie ``wymundrzam``, dasz sobie rade lepiej niz ja.
Zycze Ci milego dnia i dalszych sukcesow
#28
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 09:00
Poinformowałam męża o planach co do kotka, powiedzial , ze ok ale kłaczki mam sprzatac, i zeby mu po blacie w kuchni nie chodził. On ma takie przekonanie , ze kot to zwierz podworkowy. w domu moze byc pies i papuzka
Wczoraj moj maz zrobił 2 serie brzuszkow i pare pompek ( tak tak dzieki Wam dziewczyny, tu raz kolejny szczegolnie Shashua ) - Ot ciekawostka przyrodnicza na ile mu zapału starczy
Dzis u mnie ulewa- wiec raczej ze szpajzerku nici, ale za to kurz mi po panelach czworkami maszeruje, podłoga sie klei w kuchni (Młoda chce wszystko "SIAMA" i takie tego efekty ) a i łazienke domestosem przeleciec trzeba, nie wspominajac o prasowaniu- bo znow sie nazbierało - takze pracowity dzien bedzie, to i troszke spalę
ja po 30 juz zdycham
Agusia, ja robie w seriach po 20, bo kiedys na stronie dla kulturystow przeczytalam, ze prawidłowo wykonujemy brzuszki tak do 25, potem zaczynamy szyja manewrowac i kregosłupem. Dlatego zalecane sa serie i około minuty przerwy miedzy niemi, gdzie powinno sie głeboko oddychac, powietrze noskiem wciagac a buziulą wypuszczac. Na mnie skutkuje! Po 30 pod rzad tez bym umarła Sprobuj i daj znac o efektach
#29
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 09:11
Moze kurczaka gotowanego w wodzie bez soli by zjadla?
Oby sie u Ciebie przejasnilo, chmury chetnie wezme do siebie - wrecz wole, jak jest chlodniej i powietrze bardziej rzeskie. Wiec przysylaj je do mnie, a u Ciebie niech zaswieci slonce
#30
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 09:24
A co do kotki/kocura bo dalej nie wiem kto zacz, to jutro ide na zakupy kupie jej puche whiskasa i jakas sucha karme i mu tam do opuszczonego obok domku gdzie najczesciej siedzi zaniose jej cos co dwa dni. Wole nie ryzykowac, bo jesli jest kotna to jak przeze mnie ja biegunka dopadnie bede miała wyrzuty sumienia
#31
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 09:52
Najbardziej lubie to forum, jest cieple, zyczliwe, nikt na nikogo nie pokrzykuje, nawet kopaski za nieprzestrzeganie diety sa tu sympatyczne
Ide z psami na spacer, bo niebo zachmurzone, ale jeszcze nie pada Trzymajcie sie cieplutko. Pozdrowienia dla Twojej rodzinki
#33
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 11:23
ja w sobote takiego powerka dostalam,ale prasowania tez mam juz sterte i zaliczyc musze.Dzis u mnie ulewa- wiec raczej ze szpajzerku nici, ale za to kurz mi po panelach czworkami maszeruje, podłoga sie klei w kuchni (Młoda chce wszystko "SIAMA" i takie tego efekty ) a i łazienke domestosem przeleciec trzeba, nie wspominajac o prasowaniu- bo znow sie nazbierało - takze pracowity dzien bedzie, to i troszke spalę
na razie jeszcze nie moge,ale zapytam lekarza co on na to(w piatek ide)na razie rowerek stacjonarny 5 minutPo 30 pod rzad tez bym umarła Sprobuj i daj znac o efektach
moj jezdzil na rowerku 2 tygodnie i tyle sportu bylo.........Wczoraj moj maz zrobił 2 serie brzuszkow i pare pompek ( tak tak dzieki Wam dziewczyny, tu raz kolejny szczegolnie Shashua ) - Ot ciekawostka przyrodnicza na ile mu zapału starczy
Pogoda u mnie tez dzis pod psem,wiec zmoklam.i taki wiatr juz zimny jest,brrrrrrr.brzydko........
Mimo zlej pogody milego dnia ci zycze.
Co do kotow to pers mojej tesciowej nigdy normalnego jedzenia nie jadl-zawsze tylko suche i puszki.Raz dalismy mu surowa watrobke,powachac powachal ale popatrzyl se na nas tymi swoimi zoltymi oczyskami jak bysmy go otruc chcieli,wiec tyle o karmieniu ludzkim zarciem..........
#35
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 15:30
Podoba mi się twój pomysł na ćwiczenie z pociechą. Ja też niestety muszę sobie w ten sposób radzić - tylko,że ten mój diabełek to zaraz wykorzystuje sytuacje, gdy mama zchodzi do parteru. Zapaśnik jakiś
Fajnie, że zaopiekowałaś się tym kotkiem. Dobre serdeszko masz, bo nie jeden by wykopał z podwórka.
Pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję, że dzień mija ci spokojnie
#36
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 19:07
Nie da rady, rzadko go jem, ale kocham(ło matko moj ulubiony w Norge ma 85 % tłuszczu) ale za to nie jem słodyczy wcale. Wiec nie krzycz Tibby jak raz w tygodniu zjem łyzke, ok?A myślałaś o tym tomsa, by pokusić się o majonez LIGHT?
Agnieszka71 oczywiscie skonsultuj wszystko z lekarzem, a ja bede trzymac kciuki za Twoje postepy
Anja Dziekuję, ale to nie do konca kwestia dobrego serca, czasem milej obcowac ze zwierzatkami niz z ludzmi, mysle ze wiesz co mam na mysli
Isztar Ale ile przy tych zapasach radosci i zabawy dla mamy i malucha, a przy okazji robimy cos dla siebie
Co do dzisiejszego dnia: spacerek tylko 30 minut, bo caly dzien pada, zmokłysmy ale bylo warto, no i mimo bolu po wczorajszych 100 brzuszkach dzis nastepne 100
Jedzonko, mysle ok:
banan
dwie kromki grahama z serem zołtym i konfitura truskawkowa ( wiem wiem, dla niektorych nie do przełkniecia)
zupa szpinakowa z ryzem pełnoziarnistym i ok 100g piersi kurczaka gotowanej
Do tego 4 kawy (4tą własnie spijam), izotonik, 2 litry wody+ moj dopalacz (nie wiem czy moge podac nazwe- ale nie krzyczcie w maju schudłam na nim juz 4 kilo, i one mimo wakacyjnych grillkow i piwek nie wrocily
#37
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 19:31
Zaraz mnie chyba zbanuja za takie pytania
Edit - Wycofuje sie z pytania, bo nie chce, zeby siostra miala klopoty.
#38
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 19:46
Czyli widzisz - nie szaleje, zadna Meridia ani tego typu chemikalia mi nie w głowie
#39
Napisano śro, 03 wrz 2008 - 21:33
Mówisz,że w Twoim przypadku skutkuje ,może i ja bym spróbowała.To jest Clarinol CLA 1000,
Rozpiseczka super,trzymasz się dzielnie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych