10kg!!!
Rozpoczęty przez
tomsa
, niedziela, 31 sierpnia 2008 - 12:53
...
...
#86
Napisano sob, 06 wrz 2008 - 19:41
Dzien sie udał, spacerek dzis do polowy z rodzinka, potem sama sie puscilam i szybkim tempem około 4 km, a po powrocie jeszcze gimnastyka 20 minut.
Jedzonkowo ok.
Pól omleta z konfitura trsuskawkowa
jabłko
grahamka z serkiem zoltym i pomidorkiem
4 łyżki sałatki- makaron, ogorek po parysku, jajko na twardo + majonez (Tibby mam nadzieje ze tego nie czytasz )
Wody 1l, 2 herbaty zielone, izotonik
Za godzine przyjedzie kolega i pewnie piwko wypiję, ale chyba za jedno nie dostane tak bardzo od Was Słoneczka?
Jedzonkowo ok.
Pól omleta z konfitura trsuskawkowa
jabłko
grahamka z serkiem zoltym i pomidorkiem
4 łyżki sałatki- makaron, ogorek po parysku, jajko na twardo + majonez (Tibby mam nadzieje ze tego nie czytasz )
Wody 1l, 2 herbaty zielone, izotonik
Za godzine przyjedzie kolega i pewnie piwko wypiję, ale chyba za jedno nie dostane tak bardzo od Was Słoneczka?
#89
Napisano nie, 07 wrz 2008 - 12:11
Tomsa i jak wieczorne spotkanko i piwkowanie sie udało?
Masz jakieś plany na dzień?Milutkiej niedzielki Ci życzę a jeszcze fajniejszego leniuchowanka.
Masz jakieś plany na dzień?Milutkiej niedzielki Ci życzę a jeszcze fajniejszego leniuchowanka.
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie.
#92
Napisano nie, 07 wrz 2008 - 18:03
#94
Napisano pon, 08 wrz 2008 - 08:10
Dziękuję dziewczynki za Wasza troskę, doping i w ogóle za to ze jestescie.
Spotkanie się udało ( no oprocz tego, ze wypiłam piwko , ale po długiej przerwie smakowało cudownie ), dodatkiem do spotkania było zamowienie koteczka . Kolegi kotka poszła na gigant i wrociła z brzuszkiem po trzech tygodniach, nie wiadomo kt jest ojcem haha, ale koteczki na pewno beda piekne, i moja corka dostała premium oferte , ze moze sobie kiciusia wybrac. W styczniu po Bozym Narodzeniu, jka wrocimy z Polski nabedziemy nowego członka rodziny
Wczoraj po południu juz nic nie pisałam bo taaaki super rodzinny dzionek był, ale jak zawsze za krotki. zaraz ponadrabiam co u Was kochane.
Spacer był , cwiczenia a jakze
Gorzej z jedzeniem
banan
sałatka- kap. pekinska, ser owczy, krewetki, pomidor, ogorek i oliwa z ziołami
bigos
sałatka jeszcze raz +3 deski
miseczka cherrios z mlekiem- no takie mialam na słodkie ssanie
a I jeszcze rano mąż mnie mierzył centymetrem:
pas 90cm
biodra 100,5
biustu nawet nie mierzę bo tam za wiele nie ma do mierzenia
( No i głowe daje ze jeszcze miesiac temu miałam 90-60-90, nie mam pojecia co sie stało )
Sciskam Was mocno, miłego dnia i całego tygodnia Wam zycze
Spotkanie się udało ( no oprocz tego, ze wypiłam piwko , ale po długiej przerwie smakowało cudownie ), dodatkiem do spotkania było zamowienie koteczka . Kolegi kotka poszła na gigant i wrociła z brzuszkiem po trzech tygodniach, nie wiadomo kt jest ojcem haha, ale koteczki na pewno beda piekne, i moja corka dostała premium oferte , ze moze sobie kiciusia wybrac. W styczniu po Bozym Narodzeniu, jka wrocimy z Polski nabedziemy nowego członka rodziny
Wczoraj po południu juz nic nie pisałam bo taaaki super rodzinny dzionek był, ale jak zawsze za krotki. zaraz ponadrabiam co u Was kochane.
Spacer był , cwiczenia a jakze
Gorzej z jedzeniem
banan
sałatka- kap. pekinska, ser owczy, krewetki, pomidor, ogorek i oliwa z ziołami
bigos
sałatka jeszcze raz +3 deski
miseczka cherrios z mlekiem- no takie mialam na słodkie ssanie
a I jeszcze rano mąż mnie mierzył centymetrem:
pas 90cm
biodra 100,5
biustu nawet nie mierzę bo tam za wiele nie ma do mierzenia
( No i głowe daje ze jeszcze miesiac temu miałam 90-60-90, nie mam pojecia co sie stało )
Sciskam Was mocno, miłego dnia i całego tygodnia Wam zycze
#97
Napisano pon, 08 wrz 2008 - 21:09
Ciezko bedzie bo koteczek z podworka zaglada dwa razy dziennie juz Dzis nawet na kolanach mi zasnal i ugryzl tzn, złapał zebami jak go glaskac przestalam , pieszczoch jedenGratuluje nowego czlonka rodziny, na pewno wszyscy go pokochaja
Mam nadzieje ze Iwonka odwiedzi brata , a i mnie przy okazji, bo nie mamy zbyt daleko do siebieCzyżby miało miejsce kolejne forumkowe spotkanko
Dzien dietkowo udany
jabłko
bigos 5 łyzek +grahamka ( juz sie skonczyl, nie bedzie kusił , ale zawsze cztery pudełka mam zamrozone )
brokuł- 2 rozyczki na parze
sałatka- tunczyk, ogorek po parysku, kukurydza,jabłko, cebula, majonez
Picia tez wlałam w siebie odpowiednio, i tylko 3 kawki
Dobrej nocy babeczki
#99
Napisano pon, 08 wrz 2008 - 21:52
Dla mnie extra, ciekawe co Mężus na to powieWidze ze chyba 2 koty w domu beda,bo ten juz sie zadomowil a nowy dopiero bedzie.
Cos jak nasz konserwowy , ale w plasterkach gofrowanych i jest słodki, a nie kwasny. Rewelacyjny do sałatek, ostatnio nawet do zupy ogorkowej sie nadał... Tzn, wiesz Aguś , bardziej jarzynowa zalatywało bo nie była kwasna, ale zjadliwa.I u nich on sie tak nazywa. Oni nie maja normalnych konserwowych, o kiszonych nie słyszeli . kiszona kapusta nazywa sie u nich kwasna kapusta , a jest słodka...Co kraj to obyczaj , gusta itd, ale ja te ichnie pariserki polubilamogorek po parysku
prosze o wyjasnienie
yyy..nie mam wyjscia
dopisek-O kawki pytasz Aga? w Porywach do 6
#100
Napisano pon, 08 wrz 2008 - 22:03
Oni nie maja normalnych konserwowych, o kiszonych nie słyszeli . kiszona kapusta nazywa sie u nich kwasna kapusta
dla norwegów kiszona kapusta i ogórki to nie do przyjęcia produkty. Oni ważają, że kapusta taka jest po prostu zepsuta. Bigosikiem jak poczęstowałam kiedyś norwega, to nie wiedział jak ma to jeść , nie chciała mi zrobić przykrosći chyba, ale widać, że oczami wywracał.
Co do odwiedzin, to jakbym mogła to juz jutro bym wsiadła w samochód i Was odwiedziła. Tomsa, ale w przyszłym roku, jak bede w norge, to bedziemy jezdzic na rowerze, w czerwcu nie mialam niestety z kim, a tam tyle pieknych miejsc do jeżdzenia.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych