witam wszystkie dziewczeta...
od dzis jako ze poniedzialek postanowilem zaczac zapisywac w wirtulanym kajeciku...
rozne mysli dzialania a i czasem pierdol....
slonko przygrzewa dzis mam wolne ...wciagam wlasnie slonecznik i zarodki pszenne..a wy?mniam mniam mlaskam sobie wesolo i chyba pojde zaraz na spacer z mym oskarkiem..
szpinakowy zawrot glowy czas zaczac...
Rozpoczęty przez
SZPINAK
, poniedziałek, 27 października 2008 - 14:34
...
...
#4
Napisano wto, 28 paź 2008 - 08:52
#6
Napisano wto, 28 paź 2008 - 17:35
uf.. co za dzien wlasnie wrocilem do domciu...z rana masa papierow dokumentacje trza bylo robic na wykop musialem tez jechac po drodze migdaly wciagalem jak wpadlem jak poopier... studentow to od razu zaczeli lepiej pracowac....hiih....slabo spalem dlategoz dzis bylem malo mily w kontaktach ....ale mi przeszlo gdyz po obiadku jestem w wege reastauracji powciagalem kofte indyjska do tego kasza i warzywka...mniam i soczek z marchewki slodki byl nawet...hm a na kolacje to sobie zrobie moze kielki tofu i ciecierzyce...??? tak teraz patrze po mym pokoju i mysle ze to dobrze ze jutro przychodzi sprzataczka i ten syf zamiecie...dobra napisze pozniej ide z oskarkiem pobiegac troche..papapa aha i tak sobie mysle ze musze zaczac gotowac w domu bo wydam fortune na te obiady na miescie....
#11
Napisano wto, 28 paź 2008 - 19:45
ze kobietki ciekawe to wiem ja zem czytal w poradniku domowym
tera przy dzwiekach dubowych rozmyslam o menu na jutro...jako ze dzien spedze w domu
na sniadanko niech bedzie koktajl z mleczka sojowego z figa kielkami pszenicy i lyzeczka kakao a do tego bula razowa z kielkami salata i pasztetem z groszku
sie rozmarzylem
a obiad nie wiem czy dozyje....bo mam tyle dokumentacji a oddaje stanowisko niedlugo wiec zdenerwowany
tera przy dzwiekach dubowych rozmyslam o menu na jutro...jako ze dzien spedze w domu
na sniadanko niech bedzie koktajl z mleczka sojowego z figa kielkami pszenicy i lyzeczka kakao a do tego bula razowa z kielkami salata i pasztetem z groszku
sie rozmarzylem
a obiad nie wiem czy dozyje....bo mam tyle dokumentacji a oddaje stanowisko niedlugo wiec zdenerwowany
#13
Napisano śro, 29 paź 2008 - 12:46
ciao slonca ni ma moze i dobrze to mnie nie ciagnie na zewnatrz i siedze przed biurkiem...z wymarzonego sniadania nici plan upadl len go zjadl... na razie wypilem herbate zielone troche wody i zjadlem buze razowa oraz bule otrebowa do tego ryba pod pierzynka od siostry i troche salaty i papryki czerwonej kupilem sobie jeszcze soczki jedniodniowe z marchwi i selera gdyby mnie kusilo na jakies slodkie pokusy
a na obiad to nie wiem chyba sie wycwanie i pojde do siostry bo mamy isc do kina wieczorem to wczesniej wpadne cos podjesc...
nie daj im reki swej nie daj
nie daj im duszy swej
nie daj nie daj oczy
a na obiad to nie wiem chyba sie wycwanie i pojde do siostry bo mamy isc do kina wieczorem to wczesniej wpadne cos podjesc...
nie daj im reki swej nie daj
nie daj im duszy swej
nie daj nie daj oczy
#15
Napisano śro, 29 paź 2008 - 15:39
drum n bass mi przygrywa wiec zasuwam i w dokumentach tresci nadbywa
co do cwaniactwa ano i owszem jak mnie zapraszaja i czestuja to nie odmawiam a jakze nie wypada
na obiad ma byc podobno droga telefoniczna zem sie ja dowiedzial zestaw specjalny czyli z soczewicy kotleciki marchew z dynia sam moze zrobie a co mi tam otreby dorzuce i orzechy zaszaleje
siostra jest vege i dlategoz te warzywka takie dobre i jam zem byl wegedzieciakiem zanim mnie golonkowy potwor przekupil swym niewatpliwym czarem
reasumujac zem zadowolony z mych postepow zywieniowych i oby tak dalej czego sobie i wam drogie slodziutkie zycze
co do cwaniactwa ano i owszem jak mnie zapraszaja i czestuja to nie odmawiam a jakze nie wypada
na obiad ma byc podobno droga telefoniczna zem sie ja dowiedzial zestaw specjalny czyli z soczewicy kotleciki marchew z dynia sam moze zrobie a co mi tam otreby dorzuce i orzechy zaszaleje
siostra jest vege i dlategoz te warzywka takie dobre i jam zem byl wegedzieciakiem zanim mnie golonkowy potwor przekupil swym niewatpliwym czarem
reasumujac zem zadowolony z mych postepow zywieniowych i oby tak dalej czego sobie i wam drogie slodziutkie zycze
#17
Napisano pią, 31 paź 2008 - 12:45
WALKA TRWA NA DZIS
SNIADANIE:
MOJ PRYWATNY MIX ZBOZOWO ORZECHOWY NA SNIADANIE KILKUNASTOSKLADNIKOWY ORAZ JABLKO
SNIADANIE II:
SOCZKI Z JABLEK MYCH OGRODOWYCH Z WCZORAJ ROBIONE WLASNORECZNIE
OBIAD:
ZUPA WARZYWNA WIELOSKLADNIKOWA CZYLI CO W DOMU TO DO GARA
WIECZOREM:
KOKTAJL Z MLEKA SOJOWEGO I ROZNE ZBOBZA I ZIARNA
LALALALA SEKRET UKRYUTY POSROD CHMUR... JAH BLESS
SNIADANIE:
MOJ PRYWATNY MIX ZBOZOWO ORZECHOWY NA SNIADANIE KILKUNASTOSKLADNIKOWY ORAZ JABLKO
SNIADANIE II:
SOCZKI Z JABLEK MYCH OGRODOWYCH Z WCZORAJ ROBIONE WLASNORECZNIE
OBIAD:
ZUPA WARZYWNA WIELOSKLADNIKOWA CZYLI CO W DOMU TO DO GARA
WIECZOREM:
KOKTAJL Z MLEKA SOJOWEGO I ROZNE ZBOBZA I ZIARNA
LALALALA SEKRET UKRYUTY POSROD CHMUR... JAH BLESS
#18
Napisano pią, 31 paź 2008 - 12:53
Szpinak ,ja się nie chcę przesadnie czepiać ale niestety taka moja rola :
Zasada 6
nie nadużywaj formatowanie tekstu !
Na Forum można pisać zarówno czcionką pogrubioną jak i kursywą. Jednak pamiętaj, aby nie nadużywać formatowania. Wykorzystuj je tylko wtedy, kiedy przyczyni się do poprawy czytelności informacji lub chcesz zaakcentować jakiś istotny fakt. Natomiast pisanie całej swej wypowiedzi np. czcionką pogrubioną jest niemile widziane przez innych.
polecam jednak przeczytanie regulaminu i netykiety ,to sie przydaje ,żeby uniknąć czepiania się takiej zmory jak ja myśli1 oczy
Zasada 6
nie nadużywaj formatowanie tekstu !
Na Forum można pisać zarówno czcionką pogrubioną jak i kursywą. Jednak pamiętaj, aby nie nadużywać formatowania. Wykorzystuj je tylko wtedy, kiedy przyczyni się do poprawy czytelności informacji lub chcesz zaakcentować jakiś istotny fakt. Natomiast pisanie całej swej wypowiedzi np. czcionką pogrubioną jest niemile widziane przez innych.
polecam jednak przeczytanie regulaminu i netykiety ,to sie przydaje ,żeby uniknąć czepiania się takiej zmory jak ja myśli1 oczy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych