Skocz do zawartości

Zdjęcie

Energetyczna Ell czyli jeszcze troszkę...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
914 odpowiedzi w tym temacie

#821
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów
Ell, widze ze sie wziełaś za diete ostro tylko żebyś całkiem nie znikła bo na zdjeciu to widac ze ty chudzielec teraz jesteś :tongue:

200 brzuszków - z Sylką :thumbsup:

hmmm chyab też do was dołącze :hmmm:



...



...



#822
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów

pamiętaj, żę to cholerstwo jest kaloryczne jak szlag

masz rację Moja Droga, cholerstwo kaloryczne na maxa, ale... to właśnie były te pomarańczowe, ah.... I w domku mam jeszcze te z miętą - ja tymi dwoma rodzajami przepadam. Zresztą mam takiego pomysła, że teraz trochę zwiększam kaloryczność posiłków, tak pi razy drzwi do około 1500 kcal/dzień bo nie chce chudnąć przepisowo, ale modelować się i przy okazji zrzucać resztę. Dietą już nic nie uzyskam, bo ja już nie mam co schodzić poniżej 1000 kcal- zresztą nie bardzo jest gdzie iść :tongue: :tongue: :tongue: :tongue: Więc zwiększam kcal-owo, jednocześnie zwiększam ilość surowych posiłków (soki, sałatki itp.) a tym samym zwiększam intensywność ćwiczeń na poszczególne partie :dumbells: Taki pomysł - jak ktoś ma inny dla mnie to chętnie wysłucham :chef:

tylko żebyś całkiem nie znikła bo na zdjeciu to widac ze ty chudzielec teraz jesteś :tongue:

prasa kłamie Sabinko :tongue: :tongue: :tongue: Ja nie jestem chudzielec (no Loana sama powiedz, przecież mnie widzisz na optycznej), ja na tę chwilę jestem szczupła choć nie tak jak sobie wymyśliłam :evil: Stąd nadal dieta i ćwiczenia :fun: Ale dziękuję za komplement. A do kołysania jak najbardziej zapraszam - wspólnie ustalimy sobie godzinę - ale będzie fajnie :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2:

#823
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

Ja nie jestem chudzielec (no Loana sama powiedz, przecież mnie widzisz na optycznej), ja na tę chwilę jestem szczupła choć nie tak jak sobie wymyśliłam

jesteś chudzielec, a do tego goopio gadający :-) wymyśliła sobie i nic jej nie zadowoli :-) Ty tam nie marudź, bo przyjadę i Ci przez osmozę sprzedam 5 swoich kilogramów :-)

a fitella jak pisałam...zgubna jest wielce, bo dobra, słodka i uzależniająca :-) owszem jeżeli masz w planie zwiększanie porcyjek do 1500 to spoko..taka paczka z jogurtem to będzie trochę więcej niż 1/5 dziennej dawki, więc bez problemu :-)
życzę tylko pozostania przy jednej paczce dziennie ;-)
Dołączona grafika

#824
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów

Ty tam nie marudź, bo przyjadę i Ci przez osmozę sprzedam 5 swoich kilogramów :-)

:smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: poplułam monitor, jak bum cyk, cyk.............

jesteś chudzielec, a do tego goopio gadający :-)

Ty gooptoku!! Ty mi tutaj nie gawędź po swojemu, bo oponki teraz nie widzisz, co to przeszkadza mi w życiu i w pisaniu na tym kompie... Ech, chudzielec...chyba "na gembie jeno..." W spodnie się nie mieszczę, ale co tam, i tak mi nie uwierzysz (a tym razem nie musisz dzielić przez 1.000, hahahahaha)

życzę tylko pozostania przy jednej paczce dziennie ;-)

a to kochana jakoś mi się udaje bez problemu ostatnimi czasy - dziś miałam tak, że chciało mi się chrupać i zamiast fitelli zchrupałam pestki dyni, co je to podsmażyłam bez tłuszczu ale za to z solą. I superancko mnie wypełniły :thumbsup:
:thumbsup:

#825
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

poplułam monitor, jak bum cyk, cyk.............

myślisz, że w ten sposób stracisz na wadze, czy przed osmozą się uchronisz? ;-) pamiętaj, że w tym tygodniu będziemy się widziały, więc włączę osmotyczne umiejętności ;-)
no a przy okazji przekonam się gdzie masz te oponki... chyba w toyotce ;-) oponki to ja Ci mogę u siebie pokazać i wtedy CI powiem: co Ty wiesz o oponkach baby ;-)
tym razem nie dzielić przez tysiąc? a przez ile? przez dwa? ;-) (przypomniało mi się, jak nam wizualizowałaś jaką drożdżówkę zjadłaś...toż to wyglądało jak przekrój przez zmutowaną dynię ;-) )

pestki dyni..no, no...hehehe...

ej...jak już będę wiedziała co z tym meetingiem zawodowym, to może zdążę zrobić ciasto dyniowe :-) ale nie obiecuję, bo wiadomo, jak to bywa z moim czasem...jest a jakoby go nie było :-)
Dołączona grafika

#826
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów

przypomniało mi się, jak nam wizualizowałaś jaką drożdżówkę zjadłaś...toż to wyglądało jak przekrój przez zmutowaną dynię

Teraz to ja zaplułam monitor. :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech4: :smiech4: :smiech4: :smiech4: :smiech4: :smiech4: :smiech4: :smiech4:
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#827
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów
:-) hmmm... no tak...powinnam się reklamować: masz zakurzony monitor? przeczytaj, na pewno go poplujesz i wyczyścisz ;-)
no ale prawda jest taka, że Ell zjada zawsze taaaaaaaaaaaaaaaaaaakie drożdżówki, i taaaaaaaaaakie pizze (aż jej rączek brakowało, by pokazać jakie były duże)...a pierogów to potrafi zjeść 50 :tongue: dlatego zawsze pytaliśmy przez ile to podzielić :-)
Dołączona grafika

#828
JAZOO

JAZOO

    Dietowa szycha

  • Members
  • 4 565 postów
Ell nie pozwól Loanie zeby zrobiła z Ciebie Ciastko- Drożdżówko- Pizzo-żercę :smiech3: :smiech3: Pozdrawiam Cie ciepło im serdecznie w poniedziałek , :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: :lovers: zostawiam serdeczności i życzę Ci radości i przyjemności... :mrgreen:
Dołączona grafika

#829
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów

no ale prawda jest taka, że Ell zjada zawsze taaaaaaaaaaaaaaaaaaakie drożdżówki, i taaaaaaaaaakie pizze (aż jej rączek brakowało, by pokazać jakie były duże)...a pierogów to potrafi zjeść 50 :tongue:

:smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3:
Loana, Maj Dir, uważam to za gruby nietakt, że stawiasz mnie w takim świetle (choć...prawdziwym, co tu rzec innego)... Widzisz Jazoo, głupio mi to mówić, ale ja rzeczywiście taka jestem, jak napisałeś:

Ciastko- Drożdżówko- Pizzo-żercę

Gdybym taka nie była nie musiałabym pozbywać się 20 kilogramów i nadal miec co zrzucać - uff...na szczęście już ich nie ma, ale słodycze i pizza to moje narkotyki, to pozostało. Czasem jest lepiej czasem gorzej z radzeniem sobie z tym nałogiem!! Na szczęście jestem już o krok zostania weganką, więc sama sobie nie pozwolę na "te rzeczy". Jako 8-letnia wegetarianka byłam dla siebie zbyt wyrozumiała i pizza to zawsze była dla mnie nagroda. A jedzenie nie może stanowić nagrody - powstrzymywanie się od krzywdzenia jakiejkolwiek istoty/zdrowie/szczupła sylwetka/energia/dobry wygląd - to ma dla mnie teraz największą wartość :thumbsup: :thumbsup:
A odnośnie jadłospisu... Było dziś:
:arrow: szklanka jogurtu z otrębami, siemieniem lnianym i płatkami owsianymi oraz garścią orzechów; woda/herbata zielona
:arrow: kiść winogron jasnych i ciemnych
:dumbells: 200 brzuszków z Sylą i Sabinką
Będzie jeszcze:
:arrow: kawa
:arrow: litr świeżo wyciśniętego soku z marchewki i jabłek (obiad)
:arrow: uprażone z solą (bez tłuszczu) ziarna dyni (przekąska)
:arrow: ziemniak z płatkami migdalowymi, jajko sadzone, ogórek z jogurtem nat.
:dumbells: 200 brzuszków, planuję też jogę wyciszającą wieczorem :wave:

#830
syla19799

syla19799

    Dietowa szycha

  • Members
  • 4 635 postów
Ell, widze ze masz ambitne plany na dzis za ta joge to podziwiam bo dla mnie to czarna magia niestety

#831
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów
Syla, joga jest najpiękniejszym, najbardziej skutecznym i najwdzięczniejszym rodzajem ćwiczeń - nawet pływanie nie sprawia mi takiej radości ;) Jogi można łatwo się nauczyć, nawet sama w domu :) Ja teraz korzystam z takeigo zestawu ćwiczeń na DVD - do kupienia w Polsce

#832
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

Loana, Maj Dir, uważam to za gruby nietakt, że stawiasz mnie w takim świetle (choć...prawdziwym, co tu rzec innego)... Widzisz Jazoo, głupio mi to mówić, ale ja rzeczywiście taka jestem, jak napisałeś:
JAZOO napisał/a:
Ciastko- Drożdżówko- Pizzo-żercę

Gdybym taka nie była nie musiałabym pozbywać się 20 kilogramów i nadal miec co zrzucać - uff...na szczęście już ich nie ma, ale słodycze i pizza to moje narkotyki, to pozostało.

Ty dobrze wiesz, że nie o to chodzi(ło) :tongue: chodzi o Twoją skłonność do przesady :evil: bo te drożdżówki okazywały się standardowymi drożdżówkami, pizze wcale nie przypominają latających spodków, a pierogów było maksymalnie 10, a nie 50 :evil:
fajne plany na dziś...ziemniak z migdałami...mmm...zrób sobie krem z porów z migdałami - pycha :-)
Dołączona grafika

#833
syla19799

syla19799

    Dietowa szycha

  • Members
  • 4 635 postów

ziemniak z płatkami migdalowymi

coz to za wynalazek moze zdradzisz rabka tajemnicy jak to robisz

#834
kaska0404

kaska0404

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 729 postów
  • Location[url=http://straznik.dieta.pl/][img]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/img][/url]
witaski dawno mnie nie było
fiu fiu jaka rozpiska
i :clap2: za ćwiczonka
miłego dzionka zycze

#835
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów

krem z porów z migdałami

kochana, to ja proszę o przepis, już z góry dziękuję :lovers: :chef: :chef: :lovers:

coz to za wynalazek moze zdradzisz rabka tajemnicy jak to robisz

Sylu Droga, pewni srogo się rozczarujesz, ale ja jadam bardzo prosto - nie jak Loana, co to Mistrzynią Subtelnej Kuchni Smaków odważę się nazwać :fun: Ziemniaki z migdałami robi się tak: gotujemy ziemniaki :) Na patelni bez tłuszczu wsypujemy płatki migdałowe i solimy; łączymy i jemy :tongue: :tongue: :tongue: Ja uwielbiam to połączenie bo nie znosiłam ziemniaków, na sam ich widok :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: A już połączenie ziemniaka z sosem, pfuj.... Więc to połaczenie z migdałami odkryło przede mną, że ziemniaki są SŁODKIE i PYSZNE :skacze: :skacze: :skacze:

#836
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

kochana, to ja proszę o przepis, już z góry dziękuję :lovers:

proste jak okrąg - robisz sobie wywar z warzyw (marchewa, pietrucha, seler, por - dużo pora), po uzyskaniu którego wyciągasz wszystko poza porami... i miksujesz blednerem do uzyskania gładkiej masy. Doprawiasz sobie zdecydowanie pieprzem, czosneczkiem, a na górę sypiesz płatki migdałowe :-)
pora możesz wcześniej (po ugotowaniu, a przed miksowaniem) wyciągnąć i pokroić na mniejsze kawałki - będzie łatwiej go zmiksować. Pamiętaj tylko, że im więcej pora na ilość wywaru - tym bardziej kremowo i zawiesiście :-)
aha...zabielić warto jogurtem :-)

ja jadam bardzo prosto - nie jak Loana, co to Mistrzynią Subtelnej Kuchni Smaków odważę się nazwać :fun:

ale rumienić się mam? no dobra...to się rumienię :oops: :oops:
Dołączona grafika

#837
Ell

Ell

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 034 postów
...o, fajnisty przepisik na jutro!! Mniam - zrobię zupkę taką (jej, jak ja dawno nie jadłam zupy -wieki całe). Koniecznie jutro zupka i... zapiekanka grecka (właśnie J. sobie zażyczył :whistle: )

ale rumienić się mam? no dobra...to się rumienię :oops: :oops:

a tam będziesz sie rumienić... Bez przesadnej skromności proszę!! Zaraz wychdzę po warzywa na jutro. Acha - modyfikacja mojego dzisiejszego planu: zamiast soku z marchwi zrobiłam dziś na obiad świeży sok z cytryn, jabłek i imbiru :chef: Mniamniuśne!! Marzy mi się parowar...ach, czemu nie mam kasy na parowar.......... :myśli1: :myśli1: :myśli1: :myśli1: :myśli1: Muszę wreszcie do jakiejś pracy sie udać, coby se ten parowar zakupić :whistle: :whistle: A kołyska zakupiona Loana??

#838
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

..o, fajnisty przepisik na jutro!! Mniam - zrobię zupkę taką (jej, jak ja dawno nie jadłam zupy -wieki całe). Koniecznie jutro zupka i... zapiekanka grecka (właśnie J. sobie zażyczył :whistle: )

zupy są ważne :-) i dobre są zupy :-) weź jeszcze sobie zrób paprykową...mówię Ci - wymiata :-)

Marzy mi się parowar...ach, czemu nie mam kasy na parowar.......... :myśli1: :myśli1: :myśli1: :myśli1: :myśli1:

lepszy jest garnek do gotowania na parze - moim zdaniem. Za parowar wywalisz kupę kasy (pamiętasz jak szukałam, by sobie kupić), a potem będziesz czekała 40 minut aż Ci się pół złamanej marchewki ugotuje :-) Garnek sobie kup z sitem w środku i będzie gites :-)

A kołyska zakupiona Loana??

za wszy i łupież chyba...w mojej radosnej pracy płacą przed pierwszym (to prawda), ale nie aż tyle przed pierwszym :-)
więc mnie nie denerwuj :evil:
Dołączona grafika

#839
Dorotek21

Dorotek21

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 678 postów

paprykową..

moge prosic o przepis :?:

#840
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

moge prosic o przepis

naturalnie :-)
Do bulionu (warzywnego, mięsnego) dodajemy pomidorki z puszki (ja daję takie w kawałkach z bazylią), ugotowane papryki obrane - w miarę możliwości ze skórki i pokrojone w mniejsze kawałki (oczywiście przed gotowaniem wykrawamy gniazda z nasionkami; im więcej papryk, tym zupa bardziej kremowa), a następnie całość miksujemy blenderem na gładką masę. Dodajemy 2-3 ząbki czosnku, pieprz, czosnek granulowany, jogurt naturalny do zabielenia Dla fanów grzanek – można przygotować grzaneczki (z bagietki na przykład lub ciabatty). Przed podaniem można posypać pietruszką lub ozdobić kleksem jogurtu Pyszne, pożywne, wypełniające brzuszek i rozgrzewające w sekundzie :-)
w wersji de lux można przygotować grzanki z bagietki - posypać je parmezanem i podpiec w piekarniku :-) parmezan bardzo pasuje do kremu paprykowego :-)
polecam gorąco i sama pewnie na dniach sobie udziobię :-)
Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych