Dzień dobry z ranka heh no i wstałam o tej 5-tej i poszłam biegać, niestety za daleko to nie pobiegłam, kolka i ucisk na płuca zrobiły swoje, z resztą jak papieroski na moją kondycję. zajadam sobie sniadanko i zaraz ide sie kapac bp dalej siezdze w gatkach neopronowych i kurtce ktora nosze do cwiczen bo nie przepuszcza powietrza
sabina, hehe maggi, dobre dla mnie jest taki jakis dziwny.....
JAZOO, do kazdego posłku w ktorym uzywales chleb teraz jesz deski?
nic, wlacze sobie jakis film i bede krecic hula hop jeszcze tak na lepszy poranek
Brunecia fighterka ;)
Rozpoczęty przez
brunecia
, środa, 06 kwietnia 2011 - 22:05
...
...
#22
Napisano czw, 12 maj 2011 - 22:18
witam ciemną nocą właśnie wróciłam z dworku. Byłam na aerobiku a potem spotkałam się z moim chopem. Dostałam od niego fajną wiadomość, jego związki z pracy organizują wycieczkę do Bukowiny Tatrzańskiej. Wśród atrakcji są również...baseny termalne jak ja tam wyjde w stroju kąpielowym? matko i córko, toż to ratownicy jak mnie ujrzą będą wzywać Green Peace z wiadomością, że im orka uciekła i się toczy po basenach termalnych a tak na poważnie,to w ciągu 2 tygodni (wyjezdzamy w piątek 27.maja) zbyt dużo nie zdziałam. POMÓŻCIE!!!!!! Jakas specjalna dietka? Jakieś dodatkowe ćwiczonka? Pomóżcie
#23
Napisano pią, 13 maj 2011 - 06:23
brunecia, spokojnie, spokojnie, nie takie sceny w Bukowinie widziano... .
jeśli chodzi o deski ... Był czas gdy jadłem tylko deski , ale to było, teraz niestety jem generalnie wszystko, ze wskazaniem na light, no i mniej ilościowo , często też odpuszczam kolację. Myślę jednak że to było by dobre na podtrzymanie wyników, ja natomiast przerwałem Dukana, straciłem też sporo z jego efektów, więc myślę o czasowym wyeliminowaniu i pieczywa i makaronów i ziemniaków. Chcę bazować na ryżu i kaszy, a reszta to własna twórczość radosna.
jeśli chodzi o deski ... Był czas gdy jadłem tylko deski , ale to było, teraz niestety jem generalnie wszystko, ze wskazaniem na light, no i mniej ilościowo , często też odpuszczam kolację. Myślę jednak że to było by dobre na podtrzymanie wyników, ja natomiast przerwałem Dukana, straciłem też sporo z jego efektów, więc myślę o czasowym wyeliminowaniu i pieczywa i makaronów i ziemniaków. Chcę bazować na ryżu i kaszy, a reszta to własna twórczość radosna.
#24
Napisano pon, 16 maj 2011 - 10:56
Oj tam , oj tam. Grunt, ze sobie wyjezdzasz ze swoim lubym. Na resztę przymknij oko:D
#25
Napisano pią, 20 maj 2011 - 09:39
JAZOO, Ja mam nadzieję, że jednak jak mnie zobaczą to pomyślą sobie "ot, taka mała foczka się zgubiła"
Agnieszka25, nawet nie masz pojęcia jak się cieszę na ten wyjazd
Od dzisiaj robię sobie kilka dni pierwszej fazy Ducana. Tak, żeby zacząć od czegoś.O weekend w bukowinie sie nie martwie, ze przytyje, bo wiem, ze i baseny i spacery duzo dadza i nie bede musiala sie jakos mocno pilowac z jedzonkiem teraz zbieram sie do sprzątania, a potem jade na zakuuuupy Zakupiłam również tabletki "linea fitness". mysle, ze przydadza sie do odchudzania milego dnia kochani buziaki
Agnieszka25, nawet nie masz pojęcia jak się cieszę na ten wyjazd
Od dzisiaj robię sobie kilka dni pierwszej fazy Ducana. Tak, żeby zacząć od czegoś.O weekend w bukowinie sie nie martwie, ze przytyje, bo wiem, ze i baseny i spacery duzo dadza i nie bede musiala sie jakos mocno pilowac z jedzonkiem teraz zbieram sie do sprzątania, a potem jade na zakuuuupy Zakupiłam również tabletki "linea fitness". mysle, ze przydadza sie do odchudzania milego dnia kochani buziaki
#26
Napisano pią, 20 maj 2011 - 12:58
przeciez w tych basenach nie same modelki są..jeszcze sie zdziwisz jakie "ciała" bez oporu tam paraduja!
#28
Napisano nie, 22 maj 2011 - 11:00
Kolejny dzień odchudzania za mną. Na wadze 74,2 genialnie w każdym razie nie wiem nawet jak zmienić suwaczek w podpisie a tak szczerze mówiąc to już rzygam gotowanymi jajkami i drobiową szynką.... ale cóż, jak się wcześniej pochłaniało wszystko co widziałam, jak kontener na śmieci to teraz mam. wode mineralną zawsze targam ze sobą wszędzie, taki dobry nawyk który pomaga ide poczytac co u was
#29
Napisano nie, 22 maj 2011 - 21:56
Dziś decydujący krok zrobiłam: zakupiłam kostium kąpielowy! Świetny jest i świetnie na mnie leży i nawet nie widać, że jestem okrąglaczek a co wyjazdu tylko 4dni! Podczas zakupów w Siesi zaopatrzyłam się w rybki, kupiłam makrelke wędzoną w całości i w kawałku jutro do pracy no i moje ulubione brzuszki łososiowe Od razu po pracy śmigne sobie na aerobik no i dalsza walka!!! kurde promotor mnie ciśnie o prace dyplomową, w sumie do 13. czerwca muszę ją złożyć w sekretariacie.. bleee, w dodatku jutro poniedziałek a feee niedobry! Cóż, ide śpiochać, bo jutro zaś trzeba rano wstać. Dobranoc kochani. Buźka
#31
Napisano sob, 28 maj 2011 - 10:42
brunecia, matko, trzymam kciuki za ta prace, ja pamietam jak ja sie wkurzalam przy moim licencjacie. A co do stroju, to rgatuluje, bo ciekzo moim zdaniem dobrac sobie odpowiedni, zawsze cos nie pasuje wiec super, ze Ci sie udalo.
#32
Napisano pią, 03 cze 2011 - 10:05
a dziękuję dziękuję, miło mi, że komuś podobają się moje liściki
Clarin- też jestem bardzo zadowolona ze stroju a co do licencjata to....wole sie nie wypowiadac, bo jutro mam wazny egzamin i musze sie skupic na nauce a nie na denerwowaniu
Kurcze kochani, potrzebuje jakiejś rozpiski co do jedzenia, bo zapuściłam się okropicznie. znow 77 na zderzaku ale za to w Bukowinie było.....mmmmmiodzio pod kazdym względem potrzebuje porady co zrobic zeby jakos fajnie, nisko kalorycznie sobie jeść.... z góry dziękuję!
Clarin- też jestem bardzo zadowolona ze stroju a co do licencjata to....wole sie nie wypowiadac, bo jutro mam wazny egzamin i musze sie skupic na nauce a nie na denerwowaniu
Kurcze kochani, potrzebuje jakiejś rozpiski co do jedzenia, bo zapuściłam się okropicznie. znow 77 na zderzaku ale za to w Bukowinie było.....mmmmmiodzio pod kazdym względem potrzebuje porady co zrobic zeby jakos fajnie, nisko kalorycznie sobie jeść.... z góry dziękuję!
#33
Napisano pią, 03 cze 2011 - 12:29
Kurde, kurde. Teraz pustki na forum ogolnie, ale widze, ze Ty dajesz rade. Ja od poniedzialku tez chyba wroce do dietki i na forum, wiec nie znikaj czasem zniechecona pustkami, ok?
#36
Napisano pon, 06 cze 2011 - 06:45
Magnolia- zapał biorę zewsząd! Najpierw chęć posiadania boskiego ciała, potem chęć podobania się mojemu mężczyźnie, a na końcu chęć zrobienia na złość tym którzy we mnie nie wierzą z czym, ostatnia motywacja jest największa a dzisiaj na śniadanko zjadłam sobie słodkiego rogaliczka z dzemem brzoskwiniowym+kawa rozpuszczalna z mleczkiem do tego i juz szczesliwie zaczal mi sie dzien do pracy biore 3 kanapki z szynką,paprykę pokrojoną na paseczki i ok 70dag truskawek. czy to duzo czy malo na 10h pracy? Z tym, że jest to praca siedząca na recepcji milego dnia kochani!
#37
Napisano pon, 06 cze 2011 - 11:20
to dobra motywacja, ale z tym robieniem na złość... nie przesadzaj, tylko dobre podłoże daje rozkwitać roślinom. Sporo dobrej energii musisz mieć w sobie żeby być skuteczną.Najpierw chęć posiadania boskiego ciała,
Lekkie jedzxonko jak najbardziej, natomiast jak najmniej słodyczy, ciężkich rzeczy , pieczywa. na pewno wtedy pójdziesz jak błyskawica do przodu
#39
Napisano wto, 07 cze 2011 - 06:37
Gerbera, dziękuję naprawdę ślicznie to powiedziałaś
Jazoo, masz rację z tym pozytywnym myśleniem i pozytywnym nastawieniem do świata. po prostu jak czlowiek jest rozgoryczony to tylko cos, cokolwiek związane z robieniem na złośc nielubianej osobie pomaga schudnąć. A poza tym, czy jeśli ta osoba jest takim moim motywatorem, nie wie o tym, że nim jest to czy w jakis sposob jej szkodze?
kurcze ale wczoraj sobie pofolgowalam...przyjechalam z pracy, rodzice poszli na nocke do pracy, no i co ja mam sama robic? mamuska ugotowala zurek, pieknie wygladal z kielbaska, boczusiem, mieskiem.... ale oczywiscie stwierdzilam, ze jak rodzicow nie ma to nie bede jesc normalnie, poczłapałam do biedronki i kupiłam największa pizze jaka mieli (1kg) po przyjsciu najpierw zrobilam polowe pizzy a potem jeszcze polowe z pozostalej polowy. MA-SA-KRA nigdy nie bylam taka obzarta. ale tego potrzebowalam, w czwartek mam egzamin i potrzebuje duzo sily na nauke nic kochani, ide dzielnie pracowac, wieczorkiem poczytam co u was! Buziaki i milego dnia!
Jazoo, masz rację z tym pozytywnym myśleniem i pozytywnym nastawieniem do świata. po prostu jak czlowiek jest rozgoryczony to tylko cos, cokolwiek związane z robieniem na złośc nielubianej osobie pomaga schudnąć. A poza tym, czy jeśli ta osoba jest takim moim motywatorem, nie wie o tym, że nim jest to czy w jakis sposob jej szkodze?
kurcze ale wczoraj sobie pofolgowalam...przyjechalam z pracy, rodzice poszli na nocke do pracy, no i co ja mam sama robic? mamuska ugotowala zurek, pieknie wygladal z kielbaska, boczusiem, mieskiem.... ale oczywiscie stwierdzilam, ze jak rodzicow nie ma to nie bede jesc normalnie, poczłapałam do biedronki i kupiłam największa pizze jaka mieli (1kg) po przyjsciu najpierw zrobilam polowe pizzy a potem jeszcze polowe z pozostalej polowy. MA-SA-KRA nigdy nie bylam taka obzarta. ale tego potrzebowalam, w czwartek mam egzamin i potrzebuje duzo sily na nauke nic kochani, ide dzielnie pracowac, wieczorkiem poczytam co u was! Buziaki i milego dnia!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych