Skocz do zawartości

Zdjęcie

Droga do celu... Czyli do 54 kg!!!


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
1620 odpowiedzi w tym temacie

#101
tomsa

tomsa

    Dietowa szycha

  • Members
  • 2 619 postów
No juz troszke wiecej..to mi sie podoba :mrgreen:
Dołączona grafika
Przy uśmiechu tez spalamy kalorie :)



...



...



#102
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
KOLACJA :
- Owoce :grin: Kilka malinek prosto z krzaczka 1 małe jabuszko i kilka runek winogrona (ok. 10 kal , ok.40 kal, 204 kal)

Razem 1073 kal Kurcze przesada od jutra zmniejszam dawkę jedzenia !!!!!!!!!!!!!!!

Do tego 1 litr zielonej herbaty i 1 litr czarnej herbaty i co 20 min wc :-D
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#103
lunaa91

lunaa91

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 291 postów
mila92 właśnie prawidłowo! nie można aż tak zmiejszać dawki jedzenia;) wg mnie było jak najbardziej w porządku ale jutro zamiast herbatników serek wiejski albo coś;D;))
Dołączona grafika
Angela;)

#104
bernadetta

bernadetta

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 143 postów

Razem 1073 kal Kurcze przesada od jutra zmniejszam dawkę jedzenia !!!!!!!!!!!!!!!


Dla Ciebie w sam raz! Dojrzewasz jeszcze, tak samo jak i ja. ;D
I gratuluję sukcesu! 62 kg, a nie mówiłam, że warto wytrzymać ?
Buziaczki. :lovers:
Dołączona grafika

#105
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
warto warto bernadetta,
a dziś spałaszowałam :

ŚNIADANIE :
- 2 kromki pieczywa chrupkiego i 1 plaster wędliny (ok.98kal)

2 ŚNIADANIE :
-jabuszko (40kal)

OBIAD :
-mały kebab (z tego nie jestem dumna....) (ok.400kal)

KOLACJA :
-jogurt naturalny i kilka płatków fitness ((ok.90kal)

Ponadto spróbowałam dziś troszkę kiełbaski swojskiej. Tak malutko na spróbunek (ok.208 kal)
a i jeszcze 2 jabuszka ( ok. 80 kal)

Razem - 906 kal
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#106
bernadetta

bernadetta

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 143 postów
Ojjj, kebabik. No i co się stało? ;)
Nic takiego. I tak się zmieściłaś w tysiączku.
;* Buziaki kochana
Dołączona grafika

#107
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
no naszczęście sie zmieściłam :grin:
dzisiaj zjadłam :
Śniadanie :
- 2 kromki pieczywka chrupkiego z jednym plastrem mielonki (ok.101kal)

2 Śniadanie :
- 5 herbatników :oops: ( głodna byłam a nie wziełam dziś nic do szkoły wię musiałam coś kupić w sklepiku... miałam do wyboru baton chipsy lub herbatniki...wydaje mi się że najlepiej wybrałam... zresztą nie wiem więc ok. 220 kal)

Obiad :
-Talerz Chudzutkiego rosołku od babci (ok.90 ~100 kal)

Podwieczorek :
- jabuszko duuuże (ok. 70 kal)

Narazie ok.495 kal
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#108
garsteczka

garsteczka

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 656 postów

Obiad :
-Talerz Chudzutkiego rosołku od babci (ok.90 ~100 kal)



Za taki rosolek to bym oddala wszystko.... ja tylko umiem ugotowac cos co udaje rosol, ani ten smak ani wyglad ... :-/ :-/ :-/

mila92, ladnie widze dietka idzie, brawo :clap2: :clap2:
Dołączona grafika

#109
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
ja uwielbiam kuchnie mojej babci :-D

cd Obiadu :
-udko pieczone bez skóry (ok.200 kal)

do tego trochę popcornu zjadłam :cry: (ok.250kal) najgłupsze postepienie w dzisiejszmym dniu i zaczynam sie martwić bo do wieczora jeszcze daleko

Razem 945 kal...
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#110
ponto

ponto

    Zaciążona :)

  • Members
  • 1 048 postów
Godzina zwawego spaceru, i po 400 z 945 kcal nie zostanie ani sladu ;-)

Swietnie Ci idzie, naleza Ci sie duze brawa :clap2: :clap2: :clap2: :clap2:

#111
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
jejku jeszcze przed 18 zjadłam jabuszko i z 2 banany wię z 1100 kal dzisiaj zjadłam...

Jutro jest dzień ważenia i boje się stanąć na wagę... Boje sie że pokaże wiecej niż 62 kg... :-(
Dzisiaj mam troszkę wolnego więc lece poćwiczyć :strong:
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#112
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
Hejka! :wave:

JAkośnie chciało mi się spać to wstałam rano i poszłam sie zważyć... No i pokazała 62 :grin: Ostatnio tyle jadłam i nie cwiczyłam codziennie więc myslałam że najmniej ile pokaże to 64 a tu taka niespodzianka :-D Powinnam dążyć do spadku wagi ale dziś jestem zadowolanoa że nie przytyłam :-D

A na sniadanko zjadłam :
- mięsko z kutczaka (bez skóry) z ketchupem i 0.5 l zielonej cherbaty (ok.200kal)
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#113
ina44

ina44

    Dietowa szycha

  • Members
  • 5 164 postów
no naprawdę świetnie Ci idzie :-D Ja jutro przesuwam suwaczek :roll:

#114
bernadetta

bernadetta

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 143 postów
mila92, świetnie Ci idzie. nie ma się co bać. póki jesz tyle i ćwiczysz, waga nie podskoczy - to pewne. ;) pozdrawiam i życzę dalszych sukcesików.
Dołączona grafika

#115
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów

Ja jutro przesuwam suwaczek


A co to za minka powinnaś się cieszyć że wreszcie przesówasz suwaczek ;-)

bernadetta, dziękuje bardzo! Ja mam nadzieje że ty też wiesz ze cały czas trzymam kciuki za twoje sukcesy :thumbsup:

To tak obiadek :
- 3 marchewki ugotowane do tego troszkę cebulki i wegety(ok.50 kal) Mama coś krzywo patrzyła się na ten mój obiad :-(

Podwieczorek :
- no właśnie i teraz czekam na mała kare od was gdyż zjadłam jedno ciastko własnej robotki .... Od rana piekłam 2 ciasta no i jak już się upekło to tak mnie kusiło... kusiło... aż skusiło.... :-x No i mam ok. 100 kal w plecy

Przed obiadkiem zjadłam jedno jabuszko i jedno runko winogrona (ok.100 kal)

Narazie - 450 kal w przybliżeniu 500 kal (bo jak piekłam to próbowałm czy cukru wystarczy i tak dalej więc te 50 kal wyjdzie)

MOJE MOTTO :

wyrzec się fast foofów ... duże wyzwanie
wyrzec sie słodyczy ... bardzo duże wyzwanie
zobaczyć po diecie zdziwione miny wszystkich wyśmiewaczy... BAZCENNE!!!


Kolacja :
-jagody z łyżką cukru (bez śmietany :-) ) (ok. 142 kal)

Razem 642 ~ 700 kal
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...

#116
lunaa91

lunaa91

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 291 postów
mila92 czemu tak mało kalorii ok 700 to zdecydowanie za mało, nie powinno sie jeść mniej niż 1000, jedz więcej!;))
Dołączona grafika
Angela;)

#117
anetaz3

anetaz3

    Dietowa szycha

  • Members
  • 3 658 postów

mila92 czemu tak mało kalorii ok 700 to zdecydowanie za mało, nie powinno sie jeść mniej niż 1000, jedz więcej!;))

Popieram w 100% :!: :!: :!:

#118
Anja

Anja

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 15 318 postów
mila92, jak nie będziesz willęcej jadła to po dupsku dostaniesz :evilmad: :evilmad: :evilmad:
A wyrzeczenia bobowe :clap2: :clap2: :clap2: :clap2: :clap2:

#119
bernadetta

bernadetta

    Zawzi?ty dietowicz

  • Members
  • 143 postów

wyrzec się fast foofów ... duże wyzwanie
wyrzec sie słodyczy ... bardzo duże wyzwanie
zobaczyć po diecie zdziwione miny wszystkich wyśmiewaczy... BAZCENNE!!!



Super to motto kochaniutka. :clap2:
Więcej takich rozmów na gg, jak tamta i nie będziemy miały już problemów z motywacją. Jak na moje to stanowczo za malutko jesz. :hmmm:
A ciasto na pewno pyszne! Więc pewnie było warto. :D
Dołączona grafika

#120
mila92

mila92

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 565 postów
Dziwczynay jak tak mało kalorii jesm bo dużo pije i nie chce mi się potem jeść :->

Więcej takich rozmów na gg, jak tamta i nie będziemy miały już problemów z motywacją


Licze na to moja Droga

:grin:

A ciasto na pewno pyszne! Więc pewnie było warto



Oj było warto :-P

No a dzisiaj zjadłam :

Śniadanko :
- kawałek kiebaski (2 min była w mikrofalówce więc cały tłuszcz sie z niej wytopił < aż taka zsechnieta była... ;-) oczywiście tłuszczu nie jadłam.. jak zwykle po wyjęci przeniosam ją na grugi talerzyk :grin: ) z ketchupem (pewnie z jakieś ok.150kal )

Obiadek :
-2 kawałki rybki smażonej miam i sorówka z białej kapusty (ok.200 kal)

Przedkolacujka ;-) :
-zupa pomidorowa mojej babci z koncentratem własnej roboty jej ale pyszna była :mrgreen: (ok. 150 kal)

Narazia ok. 500 kal

bernadetta, ja widze ze juz następny kilogram w plecy... BRAWO :clap2:

Też się wam pochwale... Wczoraj wieczorem zważyłam sie i zobaczyłam 61 kg... Troche się ucieszyłam ale pomyslałam że zobacze rano i dziś rano staje na wage a tam 61 :grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
Narazie nie zmainiam na suwaczku bo boje się że to tylko jakoś tak przez chwile...
Dołączona grafika
"Śniadanie jedz jak król, obiadem się podziel, a kolacje oddaj wrogowi" Tylko jakie to trudne...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych