357 odpowiedzi w tym temacie

[shashua]

tak ,zgoda, coś tam można i trzeba,ale to nie zawsze musi być jakaś potworna bomba kaloryczna
na weselach np.podają jedzenie na półmiskach,nakładasz sobie na talerzyk, to niekoniecznie tam wrzucisz fryty czy kluski -bo równie dobrze można mięsko i sałatkę
ja np.kładę na odczepnego kromkę chleba przy talerzyku,i tak ona sobie leży biedna-do końca ,przecież nie zrezygnuję z diety ,bo ktoś patrzy ,potem to nie ten ktoś będzie się męczył i wkurzał-tylko ja
będę to musiała ciężko odpracować ,to po jaką ...

ostatnio też byliśmy w gościach-podano mi lody w pucharku ,z owocami i likierem kawowym
i tak sobie stały,nie ruszone,aż skusił się ktoś inny
w tym roku loda w ustach nie miałam,i nie będę,i trudno,niech sie dzieje wola nieba ,jak dieta to dieta,a reszta niech sobie myśli co chce ,

[Pucia 2]

Masz rację shashua, widac że masz postanoweinie - inaczej tyle byś nie zgubiła a jak tylo sobie raz i drugi pozwolic to juz zaczyna się zbaczać z obranej drogi i przestaje sie człowiek kontrolować a później to traci sie efekty i zapał ginie. postaram sie poprawić ale w postanowieniach a nie na wadze

[Anja]

Wiecie co ja na każdej imprezie potrafię sobie wiele rzeczy odmówić-ale nie na stypie-tam nigdy nie robię problemów bo to zawsze i tak smutny dzień poprzedza taką imprezę a tak poza tym to na stypie i tak nikt nie patrzy kto co zjadł bo każdy mysli o czymś innym albo o kimś..............

[shashua]

ale to nie chodzi o robienie problemów ,wiecie,tak naprawdę to przecież nikt nam w te talerze nachalnie nie zagląda i nie kontroluje co i ile jemy ,
chodzi o to że mamy zawsze jakiś wybór ,a stypy to już zupełnie inny temat ...

Pucia-trzymam cię za słowo z tą poprawą

[Pucia 2]

Melduje sie - zgubiłam to co nadrobiłam na tej nieszczęsnej stypie, dalej będe uważać chociaż te spadki jakoś opornie mi idą. Do końca pażdziernika zaplanowałam wg suwaka schudnąć jescze 8 kg- czy to mozliwe- chyba w takim tępie nie Shashua poradź jak

[Anja]

no i fajnie ze zgubiłaś czy nie za dużo chcesz schudnąć do końca października

[Pucia 2]

Może i za dużo, mam wesele u siostry i chciałabym ładnie wyglądać, ale w gruncie rzeczy 5 kg tez by mnie satysfakcjonowało

[shashua]

Pucia -jak chcesz gubić w szybkim tempie ,to nie widzę innego wyjścia,jak dieta trochę drastyczniejsza
możesz spróbować całkowicie na ten czas odstawić węglowodany -chleb ,wszystko co mączne ,kasze ryże makarony ,ziemniaki, sól ,że o słodyczach i cukrze nie wspomnę
kończy się 8 miesiąc ,jak mam taki reżim dietowy ,i da się ,czemu nie ?

można żyć na mięsku (indyk,kurczak) i warzywkach ,z wykluczeniem śmietany-serki chude,jogurciki naturalne ,wędlinka chuda drobiowa

oczywiście nie namawiam ,nie dla każdego te same rzeczy pomagają ,
jak byłam bardzo zdeterminowana,przechodziłam 3 razy dietę zupną kapuścianą, której opis jest na naszym forum
za pierwszym razem przez 6 dni schudłam 4,8 kg dokładnie i to zostało
ale ta kuracja jest drastyczna i okropna
także masz jakiś wybór ,a ja do niczego nie namawiam ,podaję fakty na swoim przykładzie,a wcale wszystkich rozumów nie pozjadałam ,i na pewno nie wszystko robiłam dobrze
okaże się jutro jak odbiorę wyniki

[Pucia 2]

Dzięki za podpowiedzi, spróbuję chociaż ciężko będzie z realizacją ale zobaczymy

[shashua]

proszę uprzejmie , i myślę że dasz radę
wesele to b.dobra motywacja ,kobieta jak chce fajnie wyglądać-zrobi wszystko

[barankosia]

shashua, nadal nie mogę wyjść z podziwu Twojej silnej woli :-o . Trzymam kciuki za dobre wyniki. Pucia, napewno uda Ci się zrzucić do wesela zaplanowane kg.Ja np jem trzy posiłki dziennie w tym ostatni o 17.00 po tej godzinie tylko herbatka i woda. Oczywiście słodycze, napoje gazowane i inne tekie bomby kaloryczne w moim menu nie istnieją I tak sobie chudne

[Anja]

a ja tak stanelam z waga na 52 i ni w zab dalej nie chce spasc

[nadzwyczajna]

Ja przeszłam przez wiele drastycznych diet i potem tyłam i miałam jojo. Teraz się boję, że potem rzucę się na jedzenie i wszystko znowu szlak trafi. Wolę chyba jeść wszystko, ale mniej. ograniczać niektóre produkty. Próbowałam jeść bardzo niewiele, jak Shashua, ale u mnie to nie mozliwe. Jak zrobiłam 13-dniówkę, to schudłam 7 kilo ,ale co potem się stało, to ja dziękuję wam bardzo.
Nie narażęc więcej zdrowia.
Na razie rezygnuję z kolacji. no może nie dziś ze względu na :beer: ..

[shashua]

jak tam Pucia? odezwij sie jak ci idzie ,bo kciuki trzymamy

[jasmine]

Alez sie tu rozpisalyscie dziewczeta

Co do tego jedzenia "w gosciach" to zawsze najlepiej malo ziemniaczkow i rozbabrac szybciutko po talerzu miesko bez sosu i cala fura surowek. Talerz zawalony i nikt sie nie przyczepi

Oczywiscie wiadomo, ze nie zawsze to przejdzie - np. u mojej babci Ona widzi wszystko i zaraz sama robi dokladke

Co do diet i szybkiego chudniecia.. Wiele razy pisalam.. Nie popieram.. Lepiej chudnac powoli ale rozsadnie. 1 kg na tydzien to i tak nie wydaje mi sie wolno.. 2 miesiace i 8kg mniej - wiec do konca pazdziernika masz szanse zdrowo zrzucic 8kg. Tylko musisz zerac w sobie cala silna wole i trzymac sie na diecie

Mocno trzymam kciuki i koniecznie daj znac jak Ci idzie

[Anja]

Pucia 2, a gdzie ty nam, sie schowałaś trzymam za Ciebie

[Pucia 2]

Jestem jestem zawirusowł mi się komputer i dopiero z pracy pisze ale nie man nic ciekawego -nalezą mi sie bęcki - w niedziele maiłam imieniny mamy i niestety podjadłam dlatego też waga nie spada. Jaka ja jestem głupia zawsze to samo - widzicie jak to jest z moim zamozaparciem - dlatego jestem taka jaka jestem sama sobie jestem winna. Noc cóz zaczynam od nowa - ciekawe jak długi

[Anja]

Pucia 2, nie martw sie koffana bedzie dobrze ale za te imieninkowe podjadanie powinna po dupsku dostać...Za karę pełna mobilizacja i wracaj do dietki :-o trzymam za Ciebie

[Pucia 2]

Dobrze, dobrze postaram sie zmobilizować. Dzięki za wsparcie

[jasmine]

Nie ma czegos takiego jak "zaczynam od poczatku". Nie od poczatku a ciagniesz dalej! Przeciez nic nie przerwalas, bo wpadka nie oznacza katastrofy Trzeba sie wziac w garsc i walczyc i za to trzymam kciuki