czas na zmiany.........
#781
Napisano śro, 19 sty 2011 - 20:23
trudno bede pisala dla siebie i kontroli bad tym co jem
bulka razowa z pasztetem z indyka
troche uszek z kapusta i grzybami z barsczem
2x kabanos
danio waniliowe
2 x kanapka z paszteten na ciemnym oczywiscie
...
...
#782
Napisano śro, 19 sty 2011 - 20:45
oczywiście że pamiętamy
już 3 raz się biorę za napisanie u Ciebie
dzieciaki mam chore w domu i wiecznie coś chcą
oczywiście że takwydawalo mi sie ze to forum mialo sluzyc do dyskusji i pomocy..
bo ostatnio nikt na nic nie ma czasupiszecie tylko u stalych bywalcow..
szybko wpadnie zajrzy góra na dwa watki i ucieka
wszyscy czekamy az przyjdą lepsze czasy
lepsze chodzi o te co były
jak jakoś więcej czasu było i klikało się dużo
rób nadal swojewkurza mnie moja waga otoz dietkuje sobie ladnie (tak na moje oko) wczoraj sie wazylam ok waga troszke spadla dzisiaj wchodze na wage i co widze?? 0,4 kg wiecej no szlak by mnie trafil :/ i do tego brzuszki robie a waga w gure cholera nie wiem juz co robic :/ ale wytrwala bede moze to chwilowe
takie wahania wagowe w ciągu doby to normalna sprawa
może więcej coś wypiłaś
a może cos dłużej leży na żołądeczku
ładnie Ci idzie i tak trzymaj
a lepiej sie juz czujeszdzisiaj cos mnie dopadlo i normalnie ladwo zyje... boje sie zeby to nie byla jakas grypa zoladkowa bo co wezme do ust to.....no wiecie
przeszło Ci to paskudztwo??
[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=845355a009bbbe88c.png[/image][/link]
#783
Napisano czw, 20 sty 2011 - 14:51
Kochana pięknie dietkujesz i normalnie wielkie brawa Ci za to
Nie zniechęcaj się do forum-sama zauważyłaś,że teraz troszkę ciszej jest ale poczekaj niech sie trochę ociepli to ludzie powracają
Ja jak tylko będę miała czas zawsze skrobnę u Ciebie
#784
Napisano czw, 20 sty 2011 - 19:29
Mnie nie było dlatego nie zagladalam:P
Ale juz chyba jestem. Chociaz u mnie to nic pewnego
Pieknie Ci idzie dietkowanie!
#785
Napisano czw, 20 sty 2011 - 21:44
co go grypy zoladkowej to juz chyba troszke lepiej ale nadal mnie cos trzyma.... z jedzeniem roznie bywa ale staram sie....
no troche forum ucichlo ale widze ze miedzy soba piszecie.... ja jeszcze do rozmowy nie moge sie dolaczyc bo nie wiem co i jak u kogo ale mysle ze niedlugo bede juz wtajemniczona:P mysle ze jak przyjdzie wiosna to bedzie wiecej zdesperowanych szukajacych wsparcia...
no coz to wstawiam swoja rozpiske
2x styropian z pasta z tunczyka
kawa z mlekiem bez cukru
zraz z chudego miesa do tego kasza gryczana z sosem pieczeniowym i buraczkami
teraz popijam sobie herbatke
od 2 dni boli mnie lydka :/ myslalam ze to skurcze ale nie bo mnie nie lapia ot tak mnie boli mimo wszystko kupilam i zaczelam lykac magnez zobaczymy.... boje sie ze cos moglam sobie nadciagnac :/
pozdrawiam milego wieczoru laseczki
#786
Napisano pią, 21 sty 2011 - 10:42
#787
Napisano sob, 22 sty 2011 - 16:25
moze za intensywnie jakieś ćwiczenia wykonywałaś i stad te bóle jeżeli nie masz skurczów to chyba nie jest brak magnezu,w razie czego polecam aspargin-to magnez z potasemi zaczelam lykac magnez zobaczymy
.zrób sobie cieple okłady na to boląca nogę tak z 10 minut a potem szybkimi ruchami rozmasowuj.po masażu najlepiej schłodzić ta nogę.kostki lodu owiń sobie w ściereczkę i przyłóż na jakieś 10 minut.
lekarka mi tak kazała robić.ciepło rozszerza naczynia krwionośne i krew szybciej krąży,a po masażu schładzać.
jeżeli chcesz dalej ćwiczyć ,mimo bólu to po ćwiczeniach to bolące miejsce schładzaj.powinno pomoc.
milego weekendu
#788
Napisano sob, 22 sty 2011 - 19:21
#789
Napisano śro, 02 lut 2011 - 21:20
dziewczyny dziekuj e bardzo o troske o moja noge juz z nia wszystko dobrze polykalam magnez i jest ok
dziewczyny przepraszam za tak dluga nieobecnosc ale zmogla mnie choroba... temperatura wymioty biegunka eh....
ale niestety dieta poszla w las i co udalo mi sie zrzucic to znowu wrocilo no ale dzisiaj juz pieknie dietkuje
2x styropian
jablko
talerz zurku
jablko
maly jogurt naturalny z ziarnami zboz
eh i jeszcze malpa mnie nawiedzila to ssanie strasznie sie wlaczylo i tak mi sie chce czekoplady.... a w kuchni n utella stoi....
pozdrawiam serdecznie
#791
Napisano śro, 02 lut 2011 - 22:29
#792
Napisano czw, 03 lut 2011 - 21:58
@ i co gorsze nutelle w kuchni:P
heheh to wiesz jak musze walczyc i mnie rozumiesz a najgorsze sa poczatki... musze ja gdzies schowac do szafki gleboko... albo nie lepiej jej nie biore do rak bo nie puszcze
dzisiaj dzien jak codzien nic sie nie dzialo praca dom same nudy..... chcialam sie pochwalic ze zaczelam krecic hula hop heheh srednio mi to idzie tylko pobijana chodze no ale zawsze cos z czasem mysle ze bedzie lepiej a jutro ide z kolezanka z pracy na silownie no zobaczymy... trzymajcie kciukasy moje drogie
jadlospis
banan
nesvita
kawa z mlekiem bez cukru
jablko
3x wafel ryzowy
pomarancz
milej resztki wieczoru do napisania
#793
Napisano czw, 03 lut 2011 - 22:09
Jesz strasznie malutko! Nie jesteś osłabiona na takiej diecie?
ps. Ja też muszę zacząć siłownie odwiedzać
#794
Napisano pią, 04 lut 2011 - 22:16
Witaj, jestem tu nowa, ale będę zaglądać do Ciebie
bardzo mi milo rowniez witam Ciebie na moich salonach
Jesz strasznie malutko! Nie jesteś osłabiona na takiej diecie?
nie nie jestem slabiona jem malo a czesto i dzieki temu mam wrazenie ze caly czas jem i tym samym oszukuje sama siebie
ps. Ja też muszę zacząć siłownie odwiedzać
_________________
no ja wlasnie wrocilam z silowni jutro pewnie chodzic nie bede mogla ale bylo fajnie to mi dalo takiego kopa do dzialania
eh jutro obiad z przyszlymi tesciami zawsze jakas taka lekko zestresowana jestem... musze tylko wyluzowac bo pewnie beda rozmawiac na temat naszego wesele co i jak....
o i bym zapomniala wstawic jedzinka
2x wafel ryzowy z pasztetem i pomidorem
pomarancz
jablko
serek wiejski i 1 x wafel
7-8 kulek winogron
pozdrawiam
p.s pewnie przez weekend mnie nie bedzie no moze w niedziele troche czasu znajde wiec zycze wszystkim udanego weekendu
#796
Napisano pią, 04 lut 2011 - 22:41
Dorotko, naprawdę powinnaś jeść więcej! Oszukiwanie głodu swoją drogą, ale nawet pomimo ćwiczeń to na pewno źle wpływa na metabolizm! Naprawdę, na twoim miejscu bym zwiększyła ilość jedzenia - i dla zdrowia, i dla sylwetki
Udanego weekendu i na pewno nie ma czym się stresować ! Daj znać jak poszło - i rozmowa, i dieta
A co do siłowni - jutro wybieram się z moim mężczyzną, mam nadzieję, że nie będę miała tygodniowych zakwasów
#797
Napisano pią, 04 lut 2011 - 22:42
Powodzenia jutro
#799
Napisano nie, 06 lut 2011 - 15:24
hehe obejrzyj sobie w mojej galerii zdjęć jakie ja siniaki po hula hoop miałam istna tęcza na brzuchu. chcialam sie pochwalic ze zaczelam krecic hula hop heheh srednio mi to idzie tylko pobijana chodze
za mało cos tego jedzenia,musisz trochę więcej jeść po padniesz,jakiś ciepły posiłek by sie przydał
milej niedzieli
#800
Napisano pią, 11 lut 2011 - 21:48
hm moze faktycznie za malo jadlam i dlatego tak waga mi nie spadala a stala w miejsc
chociaz teraz lepiej nie jest.... mam inne zmarwienia w niedziele moja babcia miala udar masakra zawsze cos jest w szpitalu i troszke z nia lepiej ale jedna strone ma sparalizowana
co do obiadu z tesciami to udal sie w 100 % wszystko ustalone tylko teraz zostalo poczekac i odliczac dni do tej daty hehe juz nie moge sie doczekac jak juz bede musiala cos zalatwiac w tej sprawie jak narazie to tylko sala i orkiestra zaklepana no wlasnie w poniedzialek ide podpisac umowe z zespolem co by miec wszystko na papierze
a co do jedzenie to
nalesnik z twarogiem
banan
jogurt maly
banan i 3 x wafel ryzowy
jablko
2x wafel ryzowy z pasztetem
o matko ale sie tego uzbieralo dzisiaj :/ nawet swiadoma tego nie bylam.... eh to zmykam krecic hula
pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych