Skocz do zawartości

Zdjęcie

Kluseczki lepiej być twardym niż miętkim


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
558 odpowiedzi w tym temacie

#21
Iskierka ;-)

Iskierka ;-)

    Dietowa szycha

  • Members
  • 1 664 postów
Kluseczka ale naciachałaś postów że dopiero czytać skończyłam. :grin: Widzę że ładnie Ci idzie co prawda kilka rzeczy mi sie nie podoba ale dopiero zaczynasz więc można oczko na niektóre jedzonko przymknąć oczko. :mrgreen: :lol: Dojdziesz do wprawy. :thumbsup:
http://straznik.diet...1707b92f0b0.png

Odrobina motywacji..wyrzeczeń i ambicji a efekt będzie widoczny!!Pozytywne myślenie i uśmiech przyda sie. ;-)



...



...



#22
Kama36

Kama36

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 4 327 postów
Hej kluseczka to tylko pozazdroscic babci kondycji :wave:
Dołączona grafika

#23
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Oj zazdroszcze babci kondycji.Nie wiem czy bym miala sile tak baletowac,ale moja mama na zabawach szkolnych tez tance odstawiala a 65 lat ma wiec moze to pokolenie tak ma

#24
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów
To masz superowa babcię, nie dość że wywja na weselichach to jesszcze piwko ciągnie. Tylko pozazdrościć kondycji
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#25
Kluseczka

Kluseczka

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 358 postów
No babcię mam naprawdę super. I skromna nie będę pisząc, że po niej chyba najwięcej odziedziczyłam :)
No to spowiedź z wczoraj (pisać od razu co się nie podobało):
+ dwie paróweczki z pieczywkiem chrupkim
na łóżko i niezauważywszy musiałam się w tym wypaćkać (ale wstyd).
Kotaki mam chore i się trochę martwię. A najgorsze jest siedzenie wieczorem bez jedzenia przez pięć godzin, bo się po 19 już nie je :-( Ale jakoś się trzymam.

#26
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów
Witam Cię Kluseczko - bo jeszcze nie miałam okazji się przywitać :-)

życzę Ci powodzenia w diecie i nabieraniu zdrowych nawyków... co przy odrobinie chęci staje się bardzo przyjemne :-)

pozdrowienia!
Dołączona grafika

#27
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów
Mnie się tam Twoja dietka podoba. A z tą kocią niespodzianką na łóżku to nieźle. Chyba bym wprała koteczkowi normalnie
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#28
sabina

sabina

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 9 837 postów

bo mi kota walnęła


Kotaki mam chore i się trochę martwię.


mój mały kotek tez chory biegunke ma maz własnie pojechał do weterynarza z nim :roll: ale na szczeście do łóżka nie narobią

#29
Kluseczka

Kluseczka

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 358 postów

A z tą kocią niespodzianką na łóżku to nieźle. Chyba bym wprała koteczkowi normalnie


tak, tylko trzeba wiedzieć którego naprać, bo przecież nie wszystkie trzy. Wogóle się dziwnie porobiło z tymi kotakami. Jak maluchy wzięliśmy ze schroniska to było wszystko dobrze, tylko myszce trochę oczko ropiało. Teraz z kolei myszka w porządku, za to żabcia od dwóch dni osowiała strasznie. A Klakier się zbuntował i na diecie jest, bo mu zabrałam jego miski dla maluchów, a on z psiej nie chce jeść. I chodzi na żarełko do sąsiada.
Straszliwie mi się jeść chce. Oszamałam już pięć kanapeczek i chcę więcej. Mus się chyba za pracę wziąć, to człowiek przestanie myśleć.
Loana witam Cię serdecznie. Sabina mam nadzieję że z twoim kiciuchem wszystko będzie dobrze. Moje na szczęście biegunki nie mają, ale co z tego jak im się zwraca i walą kloce do łóżka. Czeka mnie dzisiaj wielkie prańsko.
Na dodatek mój TZ się znęca. Wczoraj zjadłam coś koło 13.30, o 16 jadę po niego, a ten mi w samochodzie chipsy wyjmuje, bo głodny jest. Na szczęście się nie skusiłam, bo były orzechowe (fuj). Wieczorej jeszcze zastrajkował, że on nie będzie pił herbaty cuchnącej rybą i chce owocowej. A ja mu tak po cichu czerwoną dawałam, żeby biedak też trochę brzuszek zrzucił. Muszę pamiętać, żeby przed 16 cos oszamać dzisiaj, bo jak pojadę głodna do marketu to zrobię za duże zakupy. A jadę tylko po miski dla kota i ewentualnie sobie sprawię jakąś dokładną wagę, bo moja to pokazuje z tolerancją chyba 1,5 kg.

#30
ponto

ponto

    Zaciążona :)

  • Members
  • 1 048 postów
Kluseczko, witaj i u Ciebie w watku :-)
Mam nadzieje, ze z Twoimi kotkami wszystko bedzie w porzadku, z Twoim Sabino rowniez. Sama mam kota nastolatka, czyli 14letniego, i jak byl mlodszy to troche mi chorowal. Teraz na szczescie wszystko jest ok, chociaz juz od kilku ladnych lat jest na specjalnej karmie Hillsa, nie ma przepros. Byc moze Twoje kociaki teraz ``odchoruja`` swoje i pozniej beda miec spokoj :-)

A co do TZta - rozumiem Cie, bo moj codziennie wcina 200 g. czekolady ( kupuje duze tabliczki - 200 g. ), i ja mu czasami ``podskubne`` kawalek, no nie zawsze jest latwo oprzec sie pokusie :mrgreen: . W dodatku czekolada nie pachnie intensywnie, wiec mnie nie mdli od jej zapachu, co za pech :blush:

#31
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

ak maluchy wzięliśmy ze schroniska to było wszystko dobrze, tylko myszce trochę oczko ropiało. Teraz z kolei myszka w porządku, za to żabcia od dwóch dni osowiała strasznie.


akurat ropienie oczek, to dość powszechna przypadłość u kociaków ulicznych...(tu specem jest Ell przyznać muszę - co chwila ratuje jakieś kociaki) i spokojnie do wyleczenia z antybiotykiem i maścią.
z osowieniem to trochę gorzej... bo może być spowodowane różnymi przypadłościami... ale myślę, że wszystko będzie w porządku najlepszym.

a ten mi w samochodzie chipsy wyjmuje, bo głodny jest.

jak dobrze,że nie mam takich pokus zbyt wiele... a kiedy wpadają znajomi to serwuję im przegryzki...ale na szczęście - nie kusi mnie to zupełnie :-)
Dołączona grafika

#32
Bas

Bas

    Czytelnik/podgl?dacz

  • Members
  • 5 postów
Kluseczko z tego co czytam to masz w domu ładny zwierzyniec: pieski, kotki i dobrze, tez bardzo lubie zwierzeta. Mam pieska i musze przyznac, ze posiadanie takiego to przyjemne z pozytecznym, bo to takie mile i kochane, poza tym na spacerki trzeba chodzi czy sie chce czy nie wiec i ruchu dostarczaja.

Na dodatek mój TZ się znęca. Wczoraj zjadłam coś koło 13.30, o 16 jadę po niego, a ten mi w samochodzie chipsy wyjmuje, bo głodny jest. Na szczęście się nie skusiłam, bo były orzechowe (fuj).


Ach...ci faceci. Moj tez sie objada i tylko mnie tym wnerwia. Na szczescie pija ze mna zielona herbatke:-)

#33
Agnieszka71

Agnieszka71

    Dietowa szycha

  • Members
  • 9 287 postów
Kluseczko,fajny masz zwierzyniec w domku.Moja mama ma psa to teraz w czasie urlopu biegalam z nia 3 razy dziennie,ale nie za duzo bo stara jest(13lat) i nie daje juz rady.

Ach...ci faceci. Moj tez sie objada i tylko mnie tym wnerwia. Na szczescie pija ze mna zielona herbatke:-)

to samo z moim--zerny ze az strach,a ma nadwage spora.Nie moge go jakos do dietki naklonic. :cry:

#34
Kid_SiSter

Kid_SiSter

    Advanced Member

  • Members
  • PipPipPip
  • 43 postów

Moja mama ma psa to teraz w czasie urlopu biegalam z nia 3 razy dziennie,ale nie za duzo bo stara jest(13lat) i nie daje juz rady.


No właśnie- z psów to jednak może być pożytek, ja też biegam z seterką irlandzką mojej mamy i u nas to JA nie daję rady :lol:

Kluseczko, zwierzyniec faktycznie niemały, ale pewnie dający dużo radości, moja seterka jedna, a taka pocieszna :-)
Dołączona grafika

#35
becia

becia

    Przyjaciel Forum

  • Moderators
  • 8 907 postów

No właśnie- z psów to jednak może być pożytek,


zawsze mozna gonić kota od sąsiada też sie polata :fun: :grin:

a tak poażnie to kocham zwierzątka a przedewszsystkim pieski :-D

#36
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów
Też lubię zwierzątka ale niestety u mnie psa ani kota być nie może bo siostrzenica jest alergikiem i kicha na wszystko co sierściuchowate.
Dołączona grafika

Dołączona grafika

#37
Loana

Loana

    Niszczyciel kalorii

  • Members
  • 672 postów

to dziewczyny maja z tymi kotami -muj slubny pedzial ze wykombinuje dla dzieciakow malego perskiego kota z rodowodem :hmmm: a ja o nich nic niewiem oprucz tego ze sa ladne

w domu rodzinnym mamy dwa persy... są ładne, ale opieka nad nimi wymaga dużej ilości pracy (czesanie!!!!). poza tym persy z powodu budowy pyszczka (spłaszczonego) nie mają praktycznie kanalików łzowych i często zdarzają im się infekcje oczu... (spowodowane także tym,że oczy są praktycznie najbardziej wysunięte na ich mordkach). ale persy są kochane... leniwe obrzydliwie :-)
a problem z persem długowłosym można rozwiązać kupując persa egzotycznego (z krótką sierścią)

Też lubię zwierzątka ale niestety u mnie psa ani kota być nie może bo siostrzenica jest alergikiem i kicha na wszystko co sierściuchowate.


łoj... to pech... zwierzątka są kochane (i jakoby jestem z frakcji kociej... zapach psów - szczególnie dużych - mnie trochę odrzuca... a koty się nie pocą,dzięki czemu nie mają właściwości zapachowych... oczywiście o ile nie jest to duży, dorodny kocur, który znaczy teren :roll: )
Dołączona grafika

#38
Kluseczka

Kluseczka

    Pogromca fa?dek

  • Members
  • 358 postów
Witam dziewczynki!
Dzisiaj mam mało czasu niestety, więc nie zajrzę co u was, przyszłam się tylko wyspowiadać.
Wczoraj:
- pięc kanapeczków z pieczywa chrupkiego i almette (nie mogłam sie powstrzymać)
- 2 banana
+ 1 serek homogenizowany
+ sałatka z wczoraj
- fasolka szparagowa zielona i trzy kotleciki sojowe o godzinie 20
- dwa plasterki polędwiczki
- zero ruchu oprócz dwóch godzin w hipermarkecie

Ogólnie dzień nie poszedł za dobrze. Cos ostatnio tak mam, że wiecznie głodna chodzę. Zjem takiego banana i za 15 minut cos bym oszamała. Wczoraj 5 minut po kolacji też juz byłam głodna. Może to brak cukru czy czegoś? Niby jem więcej niż normalnie (znaczy się częściej), a chodzę głodna.
Cieszę się że też kochacie zwierzaki. U mnie w domu 1 kociak 2 lata, 2 kociaki od dwóch tygodni ze schroniska wzięte, 1 psiak 2 lata i jeszcze jeden też dwuletni, ale mamy go od dwóch miesięcy. Z tymi spacerkami to prawda, ja mam o tyle gorzej że psiaki i tak pół dnia na podwórku siedzą, więc jak brzydka pogoda albo mi się nie chce, to mogę na spacer po prostu nie pójść. A z kociakami już lepiej. Mycha wariuje, tyle ma energi a Żabcia już nie jest osowiała, może to po tych zastrzykach było. Klakier dostał swoja dawną michę i nawet wczoraj zjadł kolację, ale oczywiście zaraz potem sobie poszedł.
Do poniedziałku mnie nie będzie na forumku, bo robimy sobie mała wycieczkę. Nie wiem jak to będzie, ale postaram sie być grzeczna. Trzymajcie proszę kciuki i możecie trochę energii przesłać, żeby nie było tak jak w zeszły weekend.

#39
Kama36

Kama36

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 4 327 postów
Hej kluseczko to wesoło masz w domciu z taka ekipą dobrze ze kociakom juz lepiej :clap:
Co do apetytu to nie wiem ale ja tez bym najchetniej pożarła konia z kopytami :-P

Do poniedziałku mnie nie będzie na forumku, bo robimy sobie mała wycieczkę.

Przyjemnosci Ci życzę i trzymam :thumbsup: za dietke na wyjeździe :wave:
Dołączona grafika

#40
Anusiak

Anusiak

    Dietowa szycha

  • Moderators
  • 12 306 postów
Kluseczko cieszę się że kociakom się już polepszyło.

Do poniedziałku mnie nie będzie na forumku, bo robimy sobie mała wycieczkę.

Życzę Ci miłej wycieczki
Dołączona grafika

Dołączona grafika




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych