czas na zmiany.........
Rozpoczęty przez
Dorotek21
, wtorek, 28 lipca 2009 - 13:33
#61
Napisano pią, 31 lip 2009 - 10:17
no to pięknie, że zaczęłaś ćwiczyć może warto by było zaciągnąć faceta na długie wieczorne spacery?? spacer też forma ćwiczenia
...
...
#62
Napisano pią, 31 lip 2009 - 10:35
hmmm chcialabym go wyciagnac ale niestety nie mieszkamy w tym samym miescie.. takze wieczorne spacery odpadaja... on mieszka 25 km ode mnie... chyba ze jestem u niego to moze da sie go wyciagnac choc on straszny domator jest... ale zawsze mozna inna forme ruchu zastosowac
#63
Napisano pią, 31 lip 2009 - 10:50
#64
Napisano sob, 01 sie 2009 - 10:12
Witam wszystkich
ale na forum pustki :myśli1: dzisiaj zaledwie 2 pasty do przeczytania..... no tak ale co tu sie dziwic weekend jest do tego sliczna pogoda wiec nikomu sie nie chce siedziec przed komputerem.....
ja od wczoraj od godziny 17 zostalam sama w domu na 3 tygodnie i nie mam co robic.... bo ile mozna sprzatac po sobie??
najgorsze jest to ze jak czlowiek siedzi tak bez zajecia to ciagle mysli co by tu zjesc.... i krazy do lodowki ale ja sie powstrzymuje ide do lodowki otwieram patrze i zamykam
ale na forum pustki :myśli1: dzisiaj zaledwie 2 pasty do przeczytania..... no tak ale co tu sie dziwic weekend jest do tego sliczna pogoda wiec nikomu sie nie chce siedziec przed komputerem.....
ja od wczoraj od godziny 17 zostalam sama w domu na 3 tygodnie i nie mam co robic.... bo ile mozna sprzatac po sobie??
najgorsze jest to ze jak czlowiek siedzi tak bez zajecia to ciagle mysli co by tu zjesc.... i krazy do lodowki ale ja sie powstrzymuje ide do lodowki otwieram patrze i zamykam
#65
Napisano sob, 01 sie 2009 - 10:57
#66
Napisano sob, 01 sie 2009 - 11:11
ja od poniedziałku jestem tez praktycznie sama... będziemy jakoś pić kawę razem
pozdrawiam
miłego weekendu
pozdrawiam
miłego weekendu
#67
Napisano sob, 01 sie 2009 - 11:25
będziemy jakoś pić kawę razem
no ja mam nadzieje bo jak bym i tu sama zostala to chyba bym sie zplakala....
ja tam naleze do ludzi ktorzy nie lubia byc sami... wole posiedziec z kims zeby miec chociaz do kogo gebe otworzyc... przez te 3 tyg mi odbije i bede gadala sama do siebie....
#68
Napisano sob, 01 sie 2009 - 12:15
Dorotek21, jeszcze nie miałam okazji się zapoznać, a więc Witam:)) Widzę że mamy taką samą wagę Powodzenia w diecie
#69
Napisano sob, 01 sie 2009 - 13:34
Nikola, witaj faktycznie mamy taka sama wage i podobne cele tzn ja chce tak do 57 schudnac... razem razniej wiec zabieramy sie do dietkowania
#70
Napisano pon, 03 sie 2009 - 08:57
#71
Napisano pon, 03 sie 2009 - 12:06
witajkkasiaa123, weekend do dietkowych za bardzo nie nalezal bo przyszla malpa i do czekolady mnie ciagnelo to pochlonelam ptasie mleczko i chipsy wpadly ale dzisiaj juz wracam na dietkowe drogi a jak Tobie wyjazd sie udal?? serdecznie pozdrawiam
#73
Napisano pon, 03 sie 2009 - 14:12
pochlonelam ptasie mleczko i chipsy wpadly a
rzadko bywam u ciebie ale widzę ,że mam nosa i wpadsłam w odpowiednim momęcie żeby ci natłuc
dzisiaj juz wracam na dietkowe drogi
i tak trzymaj
#74
Napisano pon, 03 sie 2009 - 14:52
witaj dorotek u mnie w weekend również nie było dietkowo :| ale podejrzewam, że u mnie to juz ciezko bedzie z utratą wagi.. juz od miesiaca waha mi się miedzy 57 a 59.. i chyba juz bede sie tego trzymac nie mam ochoty już dłuzej sie katować..
#75
Napisano pon, 03 sie 2009 - 17:33
to jakaś epidemiadzisiaj juz wracam na dietkowe drogi
#76
Napisano pon, 03 sie 2009 - 20:05
heh gdybym tyle zjadla to chyba bym sie zaslodzila na dobre pol roku... chociaz to nie glupi pomysl tak to by mnie chociaz do slodkiego tak nie ciagneloyyy całe dwa pieterka?
#77
Napisano pon, 03 sie 2009 - 22:16
ja własnie wrociłam z kebaba i wcinam juz szóstego batonagdybym tyle zjadla to chyba bym sie zaslodzila na dobre pol roku...
#78
Napisano wto, 04 sie 2009 - 06:19
wcinam juz szóstego batona
a dobrze sie czujesz dałas rad etyle zjeść, lubie słodkie ale nie do przesady
#79
Napisano wto, 04 sie 2009 - 09:50
#80
Napisano wto, 04 sie 2009 - 09:56
no zalezy jaki to byl baton bo np 6 snicersow to wyczyn zjesc no ale np 6 grzeskow bez czekolady to i ja iedys potrafilam zjescwcinam juz szóstego batona
hmm wczoraj jakos tak dziwnie bylo miedzy mna a moim.... ialam wrazenie ze mnie zbywa... zreszta ostanio taki bardziej chlodny jest.... nie troszczy sie o mnie kiedys przyniosl kwiatka teraz tylko moge na nie popatrzec przez szybe w kwiaciarni..... ehhh
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych